niedziela

Bagnoschiuma Badeschaum Bubble Bath Shampoo. Almacabio Baby


Bagnoschiuma Badeschaum Bubble Bath Shampoo. 
Almacabio Baby
Bardzo milutki płyn bąbelkowy dla maluchów. 
Płyn łatwo się spłukuje, zawiera proteiny ryżu, które ożywiają skórę oraz ekstrakt z aloesu, działający nawilżająco. 
Zapach ma rozkoszny. Mój synek mówi, że pachnie po nim jak dzidzia. 
Tak...już jest duży, ponad trzy lata, więc kawał chłopa :-)
Płyn perfumowany. Ma dość intensywny zapach powiedziałabym nawet...niemowlęcy i intensywny zapach. 
Płyn dobrze się pieni, więc jeśli zależy nam na dużej pianowej kąpieli, z tym płynem jest to gwarantowane. Dokonale można dmuchać z niego bańki mydlane. 
Płyn jest bardzo, bardzo łagodny, delikatny. Skóra jest po nim mięciutka, nawilżona. Włosy dziecka błyszczące i zdrowe. 
Sama bardzo polubiłam go i choć lubię nowości, zastanawiam się czy jeszcze raz nie kupić dla mnie i dla synka. 
Cena wydaje mi się przystępna  jak na tą jakość. Wysoką wg. mnie. Pojemność też zadowalająca bo 500ml. 

Płyn oczywiście nie szczypie w oczy, nie ma sztucznych barwników oraz parabenów. Zawiera witaminę E oraz roślinną glicerynę. 
Produkt włoski. Płyn przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry. 
Polecam :-) 



Zdjęcie M.K.W.


poniedziałek

Kwietniowe prace.

Prace kwietniowe poczynione :-)
Teraz tylko czekać co będzie, podlewać i usuwać chwasty.


Posialiśmy wiele różnych kwietniowych nasion do rozsadu. 
Papryka, dynie piżmowe, dynie maślane...ups, nie pamiętam wszystkiego :-) dużo pikował mąż z synkiem
Część do gruntu we folii i na zewnątrz...
 rzodkiewki, bób, marchewka, pietruszka, sałata rzymska, por.


Dostaliśmy sałatkę do rozsadu od sąsiada, więc choć troszkę     było zielono od razu. 


Mamy małe pole ziemniaczane. Część młodych ziemniaków i część ziemniaków typu na frytki i do pieczenia. Pracy sporo , więc pozostaje nadzieja, że jednak będą zdrowsze i smaczniejsze.


Dokupiliśmy kilka drzewek owocowych, większość jest z jesieni .




Zobaczymy, podobno wiosna i lato rekompensuje wszelkie niedogodności życia na wsi. 
Niedługo minie rok, kiedy zamieszkaliśmy na naszej eko farmie  w budowie. 
Gdzieś tam w planie kilka kurek i tak na razie zostanie.

Nie wygląda wszystko tak jak myślałam. 
Miało być miło i różowo. 
Pierwsze lato minęło co prawda pod znakiem prac budowlanych. Ocieplenie domu  i teren księżycowy po budowie...
Teren został dopiero ukształtowany na nowo i posiana została trawa....
Nie można pierwszego lata określić jako udane  pod względem upraw czy porostu normalnego życia. 
Życie  na budowie nie może być normalne. 

Ta wiosna i lato wydaje się , że będą już  niczym nie zakłócone. 
Będzie szansa  przekonać się jak wygląda ten okres czasu naprawdę.






















Stół wodny Wader

Jak na Wadera przystało, zabawka nie zawiodła.  Wow!  Już powinniśmy dostać jakąś niespodziankę od Wadera za tyle pochlebnych słów,...